Ważny czas

Dziś zaczęło się Triduum Paschalne. Czas przed świetami Wielkanocnymi zawsze był dla mnie czasem zastanowienia nad własnym życiem , tym do czego dąże, jakim człowiekiem jestem, a jakim chcę być i jak sprawić by być coraz to lepszą wersją siebie. Od zawsze miałam problem z wrażliwą naturą. Będąc dzieckiem gdy przykładowo okazało się że ktoś był przeze mnie smutny przeżywałam to bardzo dotkliwie. aktualnie jeszcze bardziej z wiekiem zaczęłam to odczuwać. Gdy zrobię coś złego, niemiłego czuję się tak fatalnie. Nie wyobrażam sobie ludzi dokonujących mordu setek milionów jak w czasie wojny. Ja nawet zadręczam sumienie gdy złamie przyrzeczone komuś słowo. Podobno to dobra cecha. Na sobie trudno mi to stwierdzić. Zauważam iż dużo osób wykorzystuje mnie w ten sposób. Najbardziej boli to, że mało kto potrafi zrobić coś takiego dla mnie . Jednak często winna temu jestem ja gdyż trzymam w sobie wszystkie emocje. Dzieląc je praktycznie z nikim. Ale jest to bardzo niszczące. Zachęcam czytających mój post do większego zainteresowania nie tylko innymi, ale też i sobą, nie bądźcie dla siebie tak krytyczni. W ten świąteczny czas życzę Wam odnalezienia spokoju, Boga, odpoczynku i spędzenia tego czasu z tymi których kochamy. Walczmy dla nich o lepsze dziś, o lepsze jutro, a co najważniejsze o lepszych NAS.